Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróże. Pokaż wszystkie posty

maja 06, 2020

#ocalturystykę | Zwiedzaj kujawsko-pomorskie

#ocalturystykę | Zwiedzaj kujawsko-pomorskie

Grudziądz

Tak jak zapowiedziałam w części pierwszej ⭆TU⭅ zaglądamy do kolejnego województwa. Post w ramach akcji #ocalturystykę i #w2020wypoczywamwpolsce.

Zabieram Was do województwa kujawsko-pomorskiego. Jest tam kilka miejscowości, które zwiedziłam i mogę szczerze polecić.

Jako pierwszy weźmy na tapetę Grudziądz. Ta miejscowość ma swój klimat. Lubię miejsca, gdzie znajdę średniowieczną architekturę oraz zaadaptowane pod tę atrakcję miejsce na wypoczynek. Tak właśnie jest w Grudziądzu.

Spichrze-unikatowy zespół obronnych spichrzów nadwiślańskich o średniowiecznej genezie. Możemy podziwiać te zabytki spacerując, wokół nich lub przysiąść na nadwiślańskich błoniach. Mamy z jednej strony widok na spichrze a z drugiej na Wisłę i most. Bardzo urokliwe miejsce, którego nie sposób ominąć będąc w Grudziądzu.

Spichrze

Cytadela Twierdzy Grudziądz jest dość dużym obiektem, wycieczka z przewodnikiem trwa około 3 godzin. Zwiedzanie jest odpłatne. Grupa z przewodnikiem wyrusza o 11 spod bramy cytadeli, trzeba przyjść wcześniej, aby zapisać się na listę. Koniecznie zabierz ze sobą dowód osobisty, jest wymagany podczas rejestracji. Część zwiedzania odbywa się w podziemnych korytarzach i zalecane jest posiadanie latarki lub telefonu z latarką. Polecam zaopatrzyć się w butelkę wody, szczególnie latem. Obsługą ruchu turystycznego na twierdzy zajmuje się Wojskowe Stowarzyszenie Kulturalno–Edukacyjne "RAWELIN". Trafiliśmy na świetnego przewodnika, który znał historię cytadeli od podszewki.



Muzeum Twierdza Grudziądz


Starówka-Rynek-Kamienice-idealne miejsca na spacery i chwilę oddechu przed kolejnymi atrakcjami. Chociaż nie znajdziemy oryginalnych kamienic z XVI wieku, to rekonstrukcja zniszczonych budynków oddaje w pełni ich charakter i tworzy przyjemny klimat.



Brama wodna

Góra Zamkowa z wieżą Klimek-obecnie punkt widokowy. W drugiej połowie XIII wieku zakon krzyżacki wybudował zamek obronny. Zamek był wielokrotnie niszczony, po czym definitywnie go rozebrano. W 1945 roku Wieżę Klimek wysadzili niemieccy najeźdźcy, została ona odbudowana w latach 2013-2014. Z wieży rozpościera się widok na panoramę miasta.

Panorama Grudziądz

Punkt widokowy panorama Grudziądza-miejsce koniecznie do odwiedzenia dwa razy. Pierwszy raz za dnia, a drugi nocą. Punkt znajduje się po drugiej stronie Wisły. Musicie przejechać przez most i skręcić w uliczkę na prawo. Szukajcie ostrego zakrętu w prawo, aby nie ominąć zjazdu.


Z Grudziądza udajemy się kawałek na południe i odwiedzamy Radzyń Chełmiński. Przystanek jest krótki, ale warty uwzględnienia w planie wycieczki.

Zamek krzyżacki w Radzyniu Chełmińskim-jest to budowla mocno dotknięta wojnami oraz rozbiorami. Na chwilę obecną ruiny zamku są udostępniane dla zwiedzających wraz z małą wystawą o te­ma­ty­ce his­to­rycz­no-ar­che­o­lo­gicz­nej. Z wieży zamkowej możemy obejrzeć panoramę okolicy, ale uwaga wejście na szczyt jest baaardzo wąziutkie. Podczas wypadu trafiliśmy na zlot garbusów. Warto sprawdzić, czy w czasie kiedy będziecie w Radzyniu Chełmińskim organizowana jest jakaś impreza. ;)


Radzyń Chełmiński-zamek



Zamek w Radzyniu Chełmińskim

Zamek-Radzyń Chełmiński

Teraz uderzamy w styl bardziej "romantico" czyli odwiedzamy Chełmno-miasto zakochanych. Obowiązkowym punktem są odwiedziny ławeczki zakochanych. Ławeczka znajduje się w miejskim parku Nowe Planty, co umożliwia nam podziwianie przyrody w czasie krótkiego wypoczynku. Czasem bywa długa kolejka do tejże atrakcji, dlatego korzystamy z szybkiego odpoczynku, buziak na szczęście i dalej w drogę.

Naprzeciw Urzędu Miasta również stoi ławka z napisem "miasto zakochanych" dodatkowo możecie pomachać do kamery i wysłać wirtualne buziaki do rodziny siedzącej w domu ;)

ławeczka zakochanych

W Chełmnie warto również zajrzeć do Kościoła Wniebowzięcia NMP znajdującego się przy rynku głównym. Bogate zdobienia wewnątrz obiektu robią spore wrażenie. Możemy wejść na wieżę widokową kościoła Ujrzymy plan miasta Chełmna oraz pobliski rynek wraz z ratuszem.
 panorama Chełmna

Ostatnim miejscem dzisiejszej wyprawy po województwie kujawsko-pomorskim jest Bydgoszcz. Miasto pozytywnie mnie zaskoczyło swoim bogactwem w architekturze. Największym atutem tej miejscowości jest połączenie nowoczesności ze zabytkami. Nie ma wielkiego kontrastu między jednym a drugim co jest miłe dla oka. Bydgoszcz obfituje w cudowne miejsca na długie spacery. Koniecznie wybierz się na przechadzkę na stare miasto, odwiedź rynek, Katedrę bydgoską oraz spichrze nad Brdą.

Budynki, które są warte uwagi to na pewno Poczta Główna. Od roku 1815 prowadzi nieustannie swoją działalność. Pierwsze wzmianki funkcjonowania budynku jako poczta, sięgają I połowy XVIII wieku, znajdowała się tam wówczas poczta królewska.

Przechadzając się, wzdłuż rzeki Brdy zauważymy wizytówkę Bydgoszczy, czyli spichrze. Dzięki rzece i rozwijającemu się handlowi drogą wodną miasto zdobyło wysoką renomę wśród kupców. Pozwoliło, to na błyskawiczny rozrost miasta i zwiększenie przepływu handlowemu. Obecnie w spichrzach znajdują się muzea. W Bydgoszczy pozostały cztery czynne dla odwiedzających spichrze. Przy spichrzach znajduje się również, często umieszczany na zdjęciach "Przechodzący przez rzekę". Jest on pamiątką wejścia Polski do Unii Europejskiej. Rzeźba wisi na linie, wykorzystując środek ciężkości.

Spichrze Bydgoszcz

"Wyspa Młyńska- przestrzenne serce Bydgoszczy" miejsce na odpoczynek, spacer oraz poznanie Bydgoszczy. Na wyspie znajdziemy m.in. Muzeum okręgowe, Operę Nova, place zabaw, restauracje, bary oraz puby.

Wyspa Młyńska-Bydgoszcz

Dla mnie obowiązkowym punktem były wieczorne spektakle przy Multimedialnej Fontannie. Znajdziecie ją przed budynkiem Filharmonii Pomorskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego. Codziennie od godziny 21.00 rozpoczynają się koncerty muzyka-światło-woda. Polecam szczerze.

I na koniec zostawiłam miejsce, które zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Exploseum-Centrum techniki wojennej DAG Fabrik Bromberg. Znajduje się w sąsiedztwie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, dawnej fabryki chemicznej Zachem oraz Puszczy Bydgoskiej. Jest to ogromny kompleks z siedmioma budynkami. Surowość i aranżacja fabryk pozwala poczuć powagę miejsca i poznać losy pracowników. Głównym celem fabryki było "ujarzmianie" nitrogliceryny przez III Rzeszę Niemiecką.

Exploseum Bydgoszcz
Exploseum Bydgoszcz

Exploseum Bydgoszcz




To są moje propozycje na spędzenie czasu u nas. Masz jeszcze jakieś pomysły? Wrzuć w komentarzu, chętnie  poznam Twoje ulubione miejsca.




Do úzdrzeni
 

marca 24, 2020

CO WARTO ZOBACZYĆ NA POMORZU? ATRAKCJE KASZUB I NIE TYLKO

CO WARTO ZOBACZYĆ NA POMORZU? ATRAKCJE KASZUB I NIE TYLKO

Możecie postukać się po głowie i powiedzieć, że oszalałam żeby w czasie kwarantanny i panującego wirusa wstawiać post zachęcający do podróżowania! 😤

Ale właśnie teraz chcę pokazać Wam jakie ciekawe i piękne zakątki mamy nie daleko nas. Jak już opadnie kurz po ferworze walki z epidemią możemy ruszyć z domu aby zwiedzić kawałek naszego kraju. Pracuję w turystyce i chcę aby wszystko wróciło do poprzednio stanu, a nawet żeby było jeszcze lepiej. Aby nasze społeczeństwo wybierało POLSKĘ a nie dawało zarobić zagranicznej turystyce.

NASZE POLSKIE KOCHANE MORZE...

Najpiękniejsze miejsce nad morzem jak dla mnie to REZERWAT PRZYRODY ZIELONE - WIDOWO łączące się z Karwieńskimi Błotami. Tam na plaży uczyłam się na studia, czytałam książki i plażowanie również zawsze tam się odbywało. Szeroka plaża, piękny las i widoki. 😍

morze bałtyckie, rezerwat przyrody
morze bałtyckie, rezerwat przyrody
morze bałtyckie, rezerwat przyrody
morze bałtyckie, rezerwat przyrody

Gdzie jeszcze lubię jeździć na długie spacery nad morzem? Oczywiście DĘBKI. Tutaj w sezonie letnim trzeba natrudzić się z znalezieniem miejsca parkingowego ale w innych okresach jest luźniej. Szeroka plaża, szum morza i uroczy mostek łączący brzegi lasu. Ostatnimi czasy została tam wybudowana wieża widokowa. Piękne widoki o zachodzie słońca gwarantowane. Super sprawą jest możliwość przejazdu rowerem lub zorganizowanie wyprawy pieszo z Widowa do Dębek. Świetna wyprawa dla całej rodziny. Na Dębkach można skosztować gofra lub loda, nabrać sił i ruszyć dalej w drogę.

morze bałtyckie, kąpielisko
morze bałtyckie, kąpielisko
morze bałtyckie, kąpielisko

Kolejnym miejscem jest BIAŁOGÓRA. Może poszczycić się szeroką promenadą z oddzielonym pasem dla rowerzystów i pieszych. Tutaj samochód zostaw przed miejscowością. Jest tam duży dziki parking, co jest świetnym rozwiązaniem aby nie pchać się do centrum. Można zaparkować aż pod promenadą, jest tam parking ale nie za duży i odpłatny. 

morze bałtyckie, kąpielisko, plaża

 W sezonie letnim koniecznie idź na naturalne lody z samo robotną polewą. Jagodowa i malinowa to jest obłęd. Budka otwierana jest od 13.00. Niestety nie pamiętam nazwy 🙈 ale znajdziecie ją po długiej kolejce ludzi, warto odczekać tą nieco dłuższą chwilę.

morze bałtyckie, kąpielisko,
morze bałtyckie, kąpielisko, las, ścieżka

Kawałek dalej bo 70 km od mojego miejsca zamieszkania znajduje się ŁEBA. Tutaj oprócz walorów przyrodniczych znajdziemy również park rozrywki, wyrzutnię rakiet oraz wieżę widokową w Rąbce. Do wydm prowadzi dość długa trasa. Można ją pokonać pieszo, rowerami lub  melexem. Meleksy jeżdżą dość często, a rowery są dostępne na wejściu do parku. Otrzymujesz zaczep do roweru dzięki czemu możesz go przypiąć do barierek na końcu drogi.

wydmy, plaża,

Park Dinozaurów w Łebie to super opcja dla rodzin z dziećmi ale i bez nich można się dobrze bawić. Oprócz prehistorycznych okazów znajduje się tam również zoo, możliwość pływania na rowerkach wodnych i przejażdżka samochodem Flinstona.😀

plazą, wydmy
jezioro

Odejdźmy trochę od morza wgłąb naszych terenów. Jadąc z północy na południe warto zobaczyć niedokończony zamek w ŁAPALICACH. Zamek należy do gdańskiego rzeźbiarza, którego z powodu braku środków nie ukończono. Pozwolenia na budowę otrzymano, ponieważ miał być to dom z pracownią. Na przestrzeni czasu budowla zaczęła się rozrastać bez aktualizacji planów budowy w urzędach. Finalnie również cofnięto pozwolenia. Zamek robi wrażenie. 

zamekZamek

Będąc już w tych rejonach można odwiedzić SZYMBARK i Centrum Edukacji i Promocji Regionu. Znajduje się tam sławetny dom do góry nogami, których teraz jest mnóstwo w turystycznych miejscowościach. Garść informacji o Kaszubach, Dom Sybiraka czy inscenizacja nalotu w podziemiach to kilka z atrakcji tego kompleksu.

Szymbark

No to jedziemy jeszcze niżej do Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego z kompleksem leśnym i jeziorami. Odwiedzam ten teren przy okazji przejazdów na pasie lotniskowym w BORSKU. O moim bziku przeczytacie →tu←.
 
Borsk, tor, devil cars

We WDZYDZACH KISZEWSKICH znajduje się Muzeum - Kaszubski Park Etnograficzny położony nad brzegiem jeziora Gołuń. Muzeum na 22 ha obszaru mieści obiekty architektury regionalnej. Chałupy, dwory, szkoła, kuźnia, karczmy, wiatraki, kościoły, budynki gospodarcze i warsztaty rzemieślnicze – ponad 50 obiektów pochodzących z Kaszub i Kociewia. Nieopodal jest wieża widokowa nad samym jeziorem. Można tam również coś zjeść i wypić.

Muzeum EtnograficzneWdzydze Kiszewskie

Następnym miejscem wartym odwiedzenia są ODRY. Jest to mała wieś, w której znajdują się drugie co do wielkości w Europie kamienne kręgi oraz cmentarzysko Gotów. Teren kompleksu jest ogrodzony i opiekuje się nim para kustoszów. Przechodzimy przez bramę, wykupujemy bilety i możemy rozpocząć zwiedzanie. Trasa jest oznakowana co pomaga w orientacji po dość dużym terenie. Obserwację wszystkich kręgów umożliwia taras widokowy. Niektóre osoby mogą wyczuwać silną energię między kręgami, bóle głowy lub karku.👽

Odry, kręgi kamienne
 Odry


Jest to oczywiście tylko garstka atrakcji jakie mamy na pomorzu. Przedstawiłam część z tych, które już odwiedziłam. Przy kolejnym wpisie przerzucimy się do kolejnego województwa.

Jeżeli znacie miejsce, które warto zobaczyć podzielcie się w komentarzach. Bardzo lubię podróżować po naszym kraju! Mam nadzieję, że Wy również 😏



Do úzdrzeni

lutego 16, 2020

Co warto zobaczyć w Tatrach? Tygodniowy plan podróży w polskie góry

Co warto zobaczyć w Tatrach? Tygodniowy plan podróży w polskie góry

Plan na podróżowanie wymyśliliśmy taki, że urlopy spędzać będziemy naprzemiennie raz w Polsce a raz zagranicą.
Dwa lata temu zapadła decyzja o wyjeździe w góry. Na pierwszą wspólną wycieczkę na południe Polski, obraliśmy kierunek w Tatry.

W okresie szkolnym miałam okazję być dwa razy w Pieninach. Zatem będąc w pobliżu pasma gór pienińskich, musiałam odwiedzić ten piękny region. Z sentymentem wracam wspomnieniami do szkolnych wycieczek w Pieniny. 😁 

Pięć dni spędziliśmy w Zakopanem, a na weekend wyjechaliśmy do Krościenka nad Dunajcem. 

Baza noclegowa:

Zakopane - był to "apartament" na poddaszu niedaleko Krupówek. Nie będę polecać tej miejscówki. Plusem była lokalizacja iii... to tyle. 🙅 Mieliśmy w pokoju małych "przyjaciół", którzy prowadzili nocne życie. 🙈🙊 

Krościenko nad Dunajcem - Pokoje Gościnne na Szlaku -  Super pokój z aneksem kuchennym. Ogródek, miejsce do grillowania, parking, bardzo mili gospodarze, pokój czysty, ładnie urządzony. Żałowaliśmy, że tylko na weekend wynajęliśmy go.

Codziennie wstawaliśmy wcześnie rano aby mieć jak najwięcej czasu na trekking po górach. Śniadanko w pokoju i ruszaliśmy w drogę gdy jeszcze było ciemno.

Na szlakach o tak wczesnej porze spotykaliśmy niewiele osób. I to było świetne, bo mogliśmy swobodnie robić zdjęcia bez dodatkowych statystów.

DZIEŃ 1

 ZAKOPANE ➨ WIELKA KROKIEW ➨ KRUPÓWKI


Wyjechaliśmy z pomorza ok 2 w nocy i na miejscu byliśmy o 11. Po zakwaterowaniu poszliśmy  zwiedzać Zakopane. Na początek skierowaliśmy się do Wielkiej Krokwi. Warto zakupić bilet i pojechać kolejką na górę, widok jest świetny. Robi wrażenie wysokość z jakiej skaczą skoczkowie.

Moim must have bez którego nie wyjechałabym z Zakopanego była wielka owca, która wygląda jak chomik 😜

Zakopane


Przeszliśmy dwa razy Krupówki i serio nie wiem co niektórzy w nich widzą?  😑 Ekscytują się nimi jakby nie wiadomo co tam było. A może to ja się nie znam? Chapsnęłam kilka oscypków na ciepło z żurawiną i zawinęliśmy się do pokoju. Powróciliśmy tam tylko po pamiątki i oczywiście magnes na lodówkę.


DZIEŃ 2

 CZERWONE WIERCHY ➨ WOŁOWIEC ➨ ŁOPATA ➨ JARZĄBCZY WIERCH ➨ KOŃCZYTSY WIERCH 


tatry

Achh.. jak tam było pięknie. Oczarowana byłam widokami. Tego dnia zrobiliśmy prawie 26 km 🙈🙊 Przesadziliśmy trochę z długością trasy i ilością zabranego jedzenia co odczuliśmy po powrocie do pokoju. Ramiona bolały bardziej niż nogi. Nauczka na kolejne dni. W czasie trekkingu nie odczuwaliśmy jakiegoś mega głodu. Większa ochota była na słodkie co nieco, co było oczywiste. Organizm domagał się jakiegoś dopalacza.

Stwierdziliśmy, że kawusia na szlaku to super pomysł ale niestety to też dodatkowe obciążenie w plecaku. Lepiej kawkę wypić w schronisku niż targać ze sobą. 😉

Pojechaliśmy do miejscowości Kiry i zostawiliśmy samochód na parkingu. Kierowaliśmy się do Polany Chochołowskiej i pierwszym zdobytym szczytem był Wołowiec, następnie Łopata, Jarząbczy Wierch i z Kończystego Wiercha zeszliśmy z powrotem do Kir.

Tatry


DZIEŃ 3

 MORSKIE OKO ➨ CZARNY STAW ➨ BULA POD RYSAMI 


To miejsce pokochałam najbardziej ze wszystkich, które dotychczas widziałam. Po dość łatwej wędrówce do Morskiego Oka skorzystaliśmy z kuchni w schronisku. Pyszna jajecznica oraz kawa i te widoki. 😍
Z Morskiego Oka poszliśmy do Czarnego Stawu i koniecznie wybierzcie ścieżkę po prawej stronie od Morskiego. Może jest trochę dłuższa ale za to zdecydowanie piękniejsza. Wracając poszliśmy lewą stroną i żałujemy bo ta pierwsza jest lepsza.
Byliśmy wcześnie rano co zaowocowało pięknymi zdjęciami bez tłumów ludzi. 😁

Tatry

Nie odważyliśmy się zajść aż na Rysy ale podeszliśmy do Buli pod Rysami. Super miejsce widokowe do zdjęć. Spotkaliśmy tam Mongoła, który chodził po górach w starych sandałach, bez wody, jedzenia i żadnego ekwipunku. Po chwili rozmowy dowiedzieliśmy się, że zawsze tak zwiedza góry. Nigdy nie zabiera ze sobą zapasów wody czy jedzenia. Chcieliśmy go poczęstować wodą i dać butelkę wody ale nie chciał.

Znajduje się tam głaz nad urwiskiem, na który wszedł i prosił o zrobienie zdjęcia. Ciarki mi przeszły po plecach jak tam wszedł. Odwaga czy już głupota? Nie mi oceniać. Zdjęcie na pewno miał czaderskie. 😁

Bula pod rysami, czarny staw, tatry


DZIEŃ 4

 GIEWONT 

Giewont, tatry, góry

Przejście szlaku czerwonego na Giewont tra około 3 h w jedną stronę. Trasa nie jest zbytnio wymagająca. Ciekawiej robi się tuż przy szczycie góry.

Wejście na wierzchołek jest jednokierunkowe i tak samo zejście. Miejsca nie ma tam za dużo. O ile wejście jest w miarę łatwe to przy zejściu trzeba uważać.

Zwieńczeniem trasy była wspinaczka z łańcuchami, co było miłą odmianą długiej wędrówki. Brak barierek i mało miejsca powodował, że nie czułam się bezpiecznie. Chciałam jak najszybciej zejść stamtąd. Spory tłumek się już zebrał a dotarliśmy około godziny 11.00. Czytałam wiele opinii, że najlepsze wrażenie robi to miejsce podczas wschodów słońca.

Giewont nie ujął mnie jakoś specjalnie, drugi raz już tam nie wejdę raczej.
Tutaj też schodząc odezwało się bardzo boleśnie moje kolano. Schodziłam ze łzami w oczach.

Później dowiedzieliśmy się, że tego dnia dwie osoby spadły ze szczytu. Co też wiele osób potwierdza, że jest to bardzo niebezpieczne miejsce.

DZIEŃ 5

 TERMY BUKOWINA ➨ CZORSZTYN ➨ KROŚCIENKO


Ten dzień miał być przeznaczony na Dolinę Pięciu Stawów ale niestety nie dałabym rady.
Pojechaliśmy na termy, zrelaksować się odrobinę i dać odpocząć mojemu kolanu.

Kolejnym etapem podróży były już Pieniny. Odwiedziliśmy zamek w Czorsztynie i skierowaliśmy się do Krościenka nad Dunajcem.


Czorsztyn zamek


DZIEŃ 6

 PIENINY ➨ TRZY KORONY ➨ SOKOLICA


Pogoda nam nie dopisała w weekend. Okropnie padało i wyszliśmy na szlak dość późno. Nasz pokój był tuż przy szlaku i całe przejście na szczyt też nie zajęło sporo czau. Dojście an szczyt Sokolicy zajmuje około godziny.

pieniny

Pocztówkowy widok z sosenką na szczycie już nie wyglądał tak samo jak ostatnio go widziałam. Podczas akcji ratunkowej śmigłowiec uszkodził drzewko i jedna z gałęzi musiała zostać usunięta. 

pieniny

Schodząc ze szlaku spotkaliśmy owieczki i psy pilnujące ich. Cwaniaki przyzwyczajone do turystów, gdy tylko zobaczyli że siadamy pod drzewem przybiegły i żebrały o smakołyki. 😀

Pieniny


DZIEŃ 7

 WĄWÓZ HOMOLE ➨ WYSOKA


Z Krościenka zmierzamy do miejscowości Jaworki, tam zostawiamy samochód na parkingu i lecimy do wąwozu. Samo przejście przez wąwóz jest dość łatwe. Po nocnych deszczach zrobiło się tam niezłe błotko. Przed nami wchodziła grupka po grubej imprezie dnia wczorajszego, śmiałkowie wchodzili w klapkach i sandałkach. Panie w podeszłym wieku również w klapeczkach. 🙈

Na szczęście pozostali przy kamiennych księgach a my skręciliśmy na szlak do Wysokiej. Droga ta jest bardziej wymagająca ale po doświadczeniach na szlakach w Tatrach stwierdzam, że są łatwe. Idealne na podróże z dziećmi.

Pieniny


Chociaż mogłabym przeklnąć góry bo od nich zaczęła się cała przygoda z kolanem. Minął ponad rok a ja nadal do końca nie wyzdrowiałam. 😪
Jak już pisałam wcześniej nie można się załamać i poddać, tylko walczyć. Ja walczę i już w tym roku mam nadzieję, że powrócę w góry. Tak mnie urzekły, że stały się celem który popycha do wyzdrowienia aby znowu wejść na Bulę pod Rysami.

Zamykam oczy, włączam O.S.T.R i znowu tam jestem.


"...Wszystkie te chwile, co tworzą sentyment
Aby znów się zatrzymał w naszych sercach czas(...)
To szaleństwa przywilej, żeby mieć w sobie siłę,
przełamywać słabości, chwytać w żagle wiatr..."

 

tatry, OSTR, czarny staw


Do úzdrzeni

Copyright © Blogowanie przy Kawusi , Blogger