Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dieta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dieta. Pokaż wszystkie posty

listopada 19, 2019

Dieta bezglutenowa i wkurzające otoczenie.

Dieta bezglutenowa i wkurzające otoczenie.


gluten, kawa, las


Wiele osób nie rozumie położenia w jakim znajdują się osoby muszące ograniczać gluten lub są na innej diecie wykluczającej określone pokarmy. 

Często czytałam lub słyszałam opinie wyśmiewające np. Annę Lewandowską, która jako pierwsza ze znanych osób zaczęła o tym głośno mówić i pokazywać dania bezglutenowe.  

anna lewandowska, gluten 


Znane osoby ze social mediów są wystawione na opinię publiczną, a ta oczywiście nie oszczędza w komentarzach najczęściej negatywnych. 

Ze świata wirtualnego przejdźmy do realnego. Czyli ciotki, wujkowie, rodzice prawią swoje mądrości w stylu:
  • "za naszych czasów nie było takich chorób"
  • "bez chleba się nie najesz"
  • "co to za głupoty teraz niewymyślą"
Odmawiasz ciastka na rodzinnej imprezie. Patrzą na Ciebie krzywo. Masz wybór. 

Zjesz ciastko - ciotka będzie zadowolona, Mama również bo nie musi się wstydzić że grymasisz przy stole. 
A co to oznacza dla Ciebie? Brzuch rośnie Ci do rozmiaru ósmego miesiąca ciąży, rozpoczyna się "gazownia" (jesteś zmieszany bo w sumie jesteś w gościach, a Tobie chce się pierdzieć), wstrzymujesz oczywiście a co za tym idzie brzuch zaczyna boleć i jest kicha.

Nie zjesz ciastka - komentarze wszechwiedzących bliskich, wywracanie oczami rodziny. 
A Ty? Lekki brzuch, jelita spokojne, uniknięcie niepotrzebnych kalorii, nie biczujesz się za zmuszanie się do jedzenia szkodzącej Ci żywności.

Wybór chyba jest oczywisty.

Gdy w Twoim kręgu są osoby, które wyśmiewają się z Ciebie pamiętaj, że nie musisz utrzymywać z nimi kontaktu. To nie z Tobą jest coś nie tak tylko z nimi. Brak zrozumienia i wyrozumiałości świadczy o jego ograniczeniu psychicznym i społecznym. 

Najbardziej rozwaliło mnie stwierdzenie koleżanki: "Twój Mąż jest taki biedny, że musi to jeść"
Że co proszę?!

Nie musi, mamy inne smaki, przeważnie gotuję dwa obiady. Wersja b/g dla mnie i dla niego z glutem. Ciasta również piekę z mąką pszenną jak i czasem coś bezglutenowego. Każdy jest zadowolony. Czasem zje coś b/g i jakoś nie umarł od tego i nie zatruł. So bitch please....

Zapewne moja dieta i innych osób muszących wykluczać co nieco jest bardziej zdrowa i urozmaicona niż normalnego zjadacza pszennego chleba.

Człowieku!

Zastanów się czy Twój negatywny i prześmiewczy komentarz jest naprawdę potrzebny? 

Myślisz, że nie chcielibyśmy być zdrowi i zjeść pizzę bez późniejszych problemów?

Ciesz się, że jesteś zdrowy i nie zatruwaj życia innym!

Amen.

Do ùzdrzeni

Copyright © Blogowanie przy Kawusi , Blogger