Co Tobie może dać morze?
Wakacje, sezon w pełni, leżysz plackiem na plaży i zażywasz kąpieli słoneczno-morskich. Noo tak, ale w sumie to sezon się skończył. I tak jakoś zimniej się zrobiło... Hmm no nie poplażujesz sobie w temperaturze dwudziestu kilku stopni.
OCZYWIŚCIE!!! Możesz morsować 😁 Tak tak.. Takie plażowanie, ale w szybszym tempie i z większym dreszczykiem emocji niż latem 😉
O morsowaniu już było tu ⇨ ZAPRASZAM DO PRZECZYTANIA I DOŁĄCZENIA DO #gangfoczek
Ja rozumiem, nie każdy ma tyle odwagi i nie jest super bohaterem, żeby wskoczyć do zimnego morza.
A czy latem jest ono cieplejsze?
hehe... I don't think so 😂
A co jeszcze możesz wyciągnąć z morza? (oprócz plastikowej butelki😒)
TALASOTERAPIA
Słowo to pochodzi z Grecji. Thalassa oznacza morze, a therapea-terapia, czyli mamy terapię morzem. Morze jest środkiem terapii samo w sobie, ale jest wokół niego cała otoczka wartości uzupełniających.
Woda, powietrze, piasek, algi morskie, muł morski, bursztyn.
Mamy środek jesieni, więc stężenie jodu jest teraz wyższe niż w pozostałych miesiącach roku. Jod unosi się z bryzą morską, więc najwięcej jest go podczas sztormu i tuż po.
Terapie nad morzem powinny odbywać się minimum tydzień, chociaż kilka spacerów już też może wspomóc organizm.
Czyste powietrze bogate w substancje mineralne ma dobroczynne działanie na drogi oddechowe. Nadmorski klimat sprzyja oczyszczaniu dróg oddechowych i nawilżeniu.
Oprócz wartości mineralnych aerozolu morskiego warto napisać o dobroczynnym wpływie spacerów gołymi stopami po piasku.
- Masaż stóp - w stopie mamy aż 72 tysiące zakończeń nerwowych, które pobudzamy chodząc po nierównej powierzchni,
- Peeling - chodzenie po piasku ściera zrogowaciały naskórek,
- Hartowanie - jesień/zima sprzyja wspomaganiu odporności przez brodzenie w zimnej wodzie czy spacer po zimnym piasku,
- Uziemienie - połączenie energetyczne z ziemią i wymiana ładunków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz